Kraina Wollusa

Wbieg już odniemiony (jako człowiek )

nwm ... może w lesie ?

Jasne.Gdzie chcesz 

Ok. Spotkamy się gdzieś ?

Usłyszałam kroki, szybko rozwiązałam sznur. Zmieniłam się w kotkę.
Otworzyłam stare okno z trudem i wybiegłam.
Za mną usłyszałam takie słowa: - Nie pokazuj się tu więcej !

Obudziłam się, najprawdopodobniej zostałam ogluszona i przeniesiona tu. ?
Otworzyłam powoli oko potem drugie. Siedziałam związana i oparta o ścianę.
-Moja głowa-mruknęłam.
Rozejrzałam się po pokoju lecz nikogo nie dostrzegłam. Spojrzałam w okno.
-Już świta !-syknęłam.

Spoko a tam ?

Szłam gdy byłam już na korytarzu słyszałam ponowne skrzypy desek.
Odwróciłam się szybko ale za pózno aby się obronić.
Dostałam czymś ciężkim w głowę( wyszłam, zaniesiono mnie do komnaty)

Co tam ?

Doszłam do pokoju z którego przyszłam. Ponownie się przewróciłam lecz tym razem zdążyłam
zmienić się w kota, Jako kot widziałam doskonale w ciemnościch, gdzie było widać tylko moje
żółte kocie oczy. Poruszałam się po pokoju z nosem przy ziemi wąchając.
Deski były stare i wszystko śmierdziało starością.